Moje dziecko rozpoczęło zajęcia integracyjne w przedszkolu, stopniowo wchodząc w nowy etap życia, z nowymi koleżankami i kolegami, za to z możliwie małą liczbą stresów. Przedszkole zna z czasów, gdy chodziła tam jej starsza siostra, więc wie o co w tym chodzi i pędzi do przedszkola w podskokach. Stres i łezkę w oku mam ja;) Więc na otarcie tychże łez (i w celu zadania szyku wśród nowo poznanych mam, oczywiście;)) uwiłam bransoletkę, która już od dłuższego czasu chodziła mi po głowie. W rolach głównych koral w postaci ok. 6 mm wałeczków robaczywki i ok. 4 mm fasetowanych kuleczek oraz rzemień. Z egzemplarza testowego jestem zadowolona, więc znowu nadmiar zdjęć;) A wygląda to tak:
Do tego szybciutko powstały kolczyki z pokazywanej już tu serii: fasetowany onyks opleciony koralikami TOHO, no i oczywiście z koroneczką - tak, jak pisałam w poprzednim poście - teraz tak mam;) Moim zdaniem stanowią nie najgorszy duet;)
Kolczyki są dwustronne, plecionka wokół onyksu wygląda tak samo z przodu, jak i z tyłu kamienia. |
Rzemykowa bransoletka z koralem istnieje, oczywiście, również w takiej postaci:
Zapięcie wykonane jest ze skórzanego guzika. |
Okazało się, że jestem uzależniona od internetu, a w szczególności od myszkowania po Waszych blogach;) Po burzy (z niezłymi efektami wizualnymi i dźwiękowymi) zostałam pozbawiona dostępu do Sieci. Objawy odstawienne wystąpiły w całej krasie: zerkanie na drzwi, czy przyszedł ktoś, kto może JUŻ przywrócić mi dostęp do www; sprawdzanie, co chwilę czy może naprawiło się samo; nawet ciasta nie mogłam upiec, bo przepis był tylko na blogu.... No po prostu klęska;)) Na szczęście wszystko wróciło do normy i znowu mogę zarywać noce;))
Dziękuję wszystkim, którzy mnie tu odwiedzają, a szczególnie dziękuję za wszystkie komentarze. Jest to dla mnie ogrooooomnie miłe, gdy widzę nowe wpisy pod postami i zmieniające się cyferki na liczniku odwiedzin;)) Dzięki dziewczyny (a może i chłopaki?)!!
10 komentarzy:
Pięknie ubrałaś tę czerwień. Osobiście nie przepadam za tym kolorem ale w Twoim wydaniu podbiła moje serce.
Bransoletki super...:) ale kolczyki...niesamowite...:) trzymaj się Matka:) w przedszkolu:) bądź dzielna:)
Bardzo podobają mi się tego typu bransoletki. Może spróbuję uwić... jeżeli mi się uda :)) Kolczyki bardzo ładne, szczególnie fajne jest to, że dwustronne. No, w ogóle, co tu kryć, fajne rzeczy robisz. Podpatruję.... ;)
Kolczyki cudne! Takie wytworne:)wogóle piękne rzeczy tworzysz!
Pozdrawiam:)
Biżuteria cudna:)Uzależnienie niestety u mnie tez występuję w róznym nasileniu.Mamciu bądz dzielna:)
A ja po prostu chyba się obrażę na blogerskie machlojki. Nic mi nie wyświetla a TU takie pięknoty i te z poprzedniego postu elegantki cudne i te obecne. Sama nie wiem na czym oko zawiesić. Kolczyki, bransoletki - obydwie!!, wspaniałe. Na pewno przyciągają oko innych mam w przedszkolu :D
Malutkiej córeczce moc uścisków, jaka dzielna mała. U mnie zawsze była rozpacz. Ciężko to wspominam.
Buziole 102 :*
Myślę, że przy bliższym kontakcie mogą się posypać zamówienia od tych nowo poznanych mam na taką cudna biżuterię :)
Uwielbiam kolor czerwony,,, więc dla mnie to nr 1 :))
Bardzo originalna ta bransoleteczka.
A można wiedzieć jak nazywa się ta technika. Chętnie wykonałabym sobie taką bransoletkę sama :)
Prześlij komentarz