Bardzo lubię te bransoletki, więc je ciągle pokazuję;) Nie ma w tym już odkrywania Ameryki, ale cieszy mnie każdy udany egzemplarz. Niektóre wyglądają nadspodziewanie ładnie w porównaniu z surowym sznurem kamieni, z którego powstały:) Poniżej trzy bardzo letnie zestawienia, bo pomimo, że z pogodą bywa różnie, to lato trwa w najlepsze i słońce w końcu osuszy te kałuże;))
 |
Kuleczki sodalitu w ładnym niebieskim wybarwieniu. Kuleczki są niezbyt duże, więc słońce przechodząc przez nie pięknie wydobywa kolor kamieni. Zdjęcia nie do końca oddają efekt przeświecania światła. | | | |
 |
Kuleczki ametystu w bardzo jasnym wybarwieniu. To jest właśnie jeden z tych przypadków, kiedy to niepozornie wyglądające kamienie nabierają urody po zapleceniu na rzemień. Bransoletka wyszła bardzo delikatna, chętnie bym ją sobie zostawiła, ale niestety… ;) |
 |
Kryształ górski spękany. Na pęknięciach kamieni promienie słoneczne rozszczepiają się jak w pryzmacie. Bardzo fajny efekt, ale zupełnie nie fotogeniczny;) |