wtorek, 11 grudnia 2012

Moje mikołajki

Dziś będę się chwalić nieprzyzwoicie;)) Okres około mikołajkowy przyniósł mi kilka bardzo miłych niespodzianek;) Zaraz Wam wszystkie pokażę, od tych najświeższych zaczynając, czyli:
- po pierwsze: dziś odebrałam z poczty przesyłkę od Marzeny (MGallery) i z powodu jej zawartości koniecznie musiałam popełnić dzisiejszy post;) Zresztą jak same zobaczycie, co dostałam, to przyznacie mi rację, że nie można takich skarbów chować tylko dla siebie;) Kiedyś pisałam, że stałam się szczęśliwą posiadaczką wisiora z ametrynem autorstwa Marzeny, a jakiś czas temu zamówiłam do niego kolczyki. Zamówienie było komercyjne, ale Marzena postanowiła zostać Świętym Mikołajem i takie cuda stały się prezentem dla mnie.



Pięknie zapakowane, przewiązane świąteczną wstążeczką, cudne wkrętki stały się moją własnością;)) Marzenko - bardzo Ci dziękuję, kolczyki już mam w uszach i sprawia mi to wielką przyjemność. Jak ja Ci się odwdzięczę?? Pewnie będę musiała coś uknuć, bo jak Cię znam, słowa na ten temat nie powiesz;)

- po drugie - wczoraj na blogu Beads Perls ukazał się mini-wywiad ze mną. Jeśli ktoś ma ochotę - zapraszam do przeczytania klik!


Przyznaję, że bardzo to miłe doświadczenie;)) Na Beads Perles jest w ogóle dużo wywiadów z osobami, które wytwarzają biżuterię, najczęściej z koralików, ale nie tylko. Tak więc możecie być spokojne, woda sodowa bardzo mi nie uderzy z powodu mojego 'sukcesu medialnego';), bo prezentowane tam są na prawdę zdolne osoby. Warto zajrzeć.

- po trzecie - jakiś czas temu dostałam niespodziewaną przesyłkę od Jomo, która bardzo wspiera mnie w decu-początkach. Po otwarciu, z paczuszki wysypały się śliczne serwetki i smakowitości herbaciano-słodyczowe:


Świetna sprawa, takie niespodziewane niespodzianki;) Asiu - bardzo dziękuję i przepraszam, że tak późno się chwalę wspaniałościami od Ciebie. Muszę przyznać, że serwetkami się zbyt długo nie cieszyłam, bo przyszły dzieci i je zwyczajnie rozszabrowały - na pudełeczka, chusteczniki, segregatory.... koniecznie właśnie takie muszą mieć;) I co było robić, drewienka już się po woli dekorują.

- i po czwarte - tu już zaległości czasowe mam gigantyczne - dostałam wyróżnienie, a właściwie dwa od Mady z Kolorowych szkiełek


Mada - bardzo Ci dziękuję, bardzo to miła niespodzianka, szczególnie patrząc na treść wyróżnień;) Najchętniej obdarowałabym tym wyróżnieniem z powrotem Madę, bo tworzy przepiękne rzeczy z filcu i szkła, ale chyba tak to nie działa;) Wyróżnienie wymaga spełnienia kilku warunków, tj.
1. Podziękuj za przyznane wyróżnienie
2. Zamieść u siebie link do bloga osoby, która Cię wyróżniła
3. Zamieść u siebie na blogu logo otrzymanego wyróżnienia
4. Przekaż wyróżnienie 5 blogerkom
5. Zamieść linki do tych blogów
6. Powiadom o tym nominowane osoby
7. Można nominować tylko osoby, które mają mniej niż 200 obserwatorów
Pierwsze 3 punkty spełniłam, ale od czwartego mam kłopot, ten co zawsze, czyli jak wyłuskać spośród tylu świetnych blogów tylko pięć? Ja tego nie wiem, więc jak poprzednio - wyróżniam wszystkie dziewczyny, których blogi spełniają pkt. 7 - częstujcie się;)

Ależ sobie posłodziłam, mam nadzieję, że nikogo nie zemdliło;) i jednak będziecie do mnie zaglądać, pomimo, że moje wizyty u Was są takie bardziej incognito, na ogół bez pozostawiania śladów, bo strasznie dużo czasu zajmuje mi wystukanie paru słów komentarza. Oby do Nowego Roku, wtedy (chyba) świat wróci do swojej normalnej prędkości i będzie więcej czasu na wszystko;)
Pozdrawiam